Z początkiem października w Gdańsku, jak i w całym kraju, rozpoczął się sezon grzewczy. To czas, kiedy mieszkańcy zaczynają ogrzewać swoje domy, a z kominów unosi się dym, który niejednokrotnie przyczynia się do pogorszenia jakości powietrza. Smog, choć kojarzony przede wszystkim z dużymi aglomeracjami takimi jak Kraków czy Warszawa, jest również problemem Gdańska, zwłaszcza w sezonie zimowym. Już teraz, mimo stosunkowo łagodnych temperatur, można wyczuć pogorszenie jakości powietrza w niektórych dzielnicach miasta.
Gdańsk, będący częścią Trójmiasta, zmaga się z problemem smogu głównie w wyniku emisji z domowych pieców oraz transportu drogowego. Mimo że nadmorskie położenie sprzyja lepszej cyrkulacji powietrza, co ogranicza zjawisko smogu, to w okresie zimowym i jesiennym, przy bezwietrznych warunkach, zanieczyszczenia mogą się kumulować. W szczególności dzielnice położone dalej od wybrzeża, jak Orunia czy Ujeścisko, są bardziej narażone na nagromadzenie się zanieczyszczeń powietrza.
Władze Gdańska od kilku lat podejmują działania mające na celu ograniczenie smogu. Programy wymiany pieców na bardziej ekologiczne oraz rozwój sieci ciepłowniczej to kluczowe elementy strategii miasta. Pomimo tych wysiłków, wciąż wiele gospodarstw domowych korzysta z przestarzałych pieców węglowych, co jest głównym źródłem emisji pyłów PM10 i PM2.5. Problem ten dotyka zwłaszcza starsze domy jednorodzinne, gdzie mieszkańcy z powodów finansowych nie zawsze mogą pozwolić sobie na modernizację systemu grzewczego.
Monitorowanie jakości powietrza w Gdańsku, prowadzone przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, pokazuje, że w sezonie grzewczym normy stężenia pyłów zawieszonych często są przekraczane, zwłaszcza w godzinach wieczornych. Warto w tym kontekście zwrócić uwagę na aplikacje i strony internetowe, które na bieżąco informują mieszkańców o stanie powietrza i zalecają unikanie aktywności na świeżym powietrzu, gdy poziom zanieczyszczeń jest wysoki.
Mimo działań edukacyjnych i kampanii zachęcających do ekologicznych rozwiązań, takich jak korzystanie z ogrzewania gazowego czy ciepła miejskiego, zmiana nawyków mieszkańców nie jest łatwa. Koszty modernizacji systemów grzewczych, jak również przyzwyczajenia do tradycyjnych form ogrzewania, sprawiają, że problem smogu w Gdańsku wciąż jest aktualny i wyczuwalny.
Podsumowując, sezon grzewczy w Gdańsku niesie ze sobą ryzyko pogorszenia jakości powietrza, zwłaszcza w obszarach oddalonych od morza. Mimo podejmowanych działań i programów mających na celu poprawę sytuacji, smog pozostaje wyzwaniem, które wymaga dalszych inwestycji i zmiany podejścia mieszkańców do ogrzewania swoich domów.